Honda postanowiła pójść na całość i wprowadza do oferty (na wybranych rynkach) następcę legendarnej Monkey. Nowa Honda Monkey 125 2018 oparta jest o MSX-a, posiada LED-owe oświetlenie, ABS i świetny wygląd.
W listopadzie zeszłego roku pisałem o tym, że Honda posiada w portfolio świetny koncept – Monkey 125. Okazuje się, że Japończycy postanowili pójść o krok dalej i wprowadzi do oferty Hondę Monkey 125 2018, w praktycznie niezmienionej formie.
Monkey 125 to w sumie nieco przerobiona Honda Grom (w Europie Honda MSX125). Inny design, LED-owe oświetlenie, ABS, tarczowe hamulce, widelec USD z przodu. Wszystko to w małym i zupełnie bezsensownym motocykl.
Problem w tym, że MSX-em jeździ się rewelacyjnie. I śmiem założyć, że Monkey 125 nie będzie jeździć gorzej, a Monkey posiada do tego nawiązujący do przeszłości styl.
To oczywiście próba zainteresowanie nowego klienta. Szeroko ujmując (bez cynizmu i krytyki): “hipsterów” z wielkich miast, którzy potrzebują niedrogiego, stylowego środka transportu. Monkey wydaje się wpisywać w takie równanie idealnie.
Wstępne informacje sugerują w pierwszej kolejności pojawienie się Monkey 125 na rynkach azjatyckich i w Australii.
[trending]